Smutny i nudny cz. 2

Co ty narzekasz w tym
Ja wolałbym cieszyć się życiem swym
Zamiast być na nie złym
Choćby naokoło proch i pył się ostał
Z całych sił zachować styl i nie popaść w rozpacz
Jednak wiem w którą Ziemia stronę się kręci
Bo ja jestem normalny oni wszyscy pieprznięci
I dlatego się martwiętak powiedział mi lekarz
A tym powiedz mi stary co ty w tym narzekasz

Ja cały się trzęsę pocą mi się ręce
Jeszcze jedno przejście przez nieprzyjemne miejsce
Oni widzą mnie drą mordę „Patrzcie lamus"
Wiem już że dostanę cios w torbę i w fallus
Gdyby nie ZIP Skład i Molesta to bym się z tym nie spotkał
Ta prawda boli a jeszcze bardziej boli nokaut
Zasłużyłem na niego przyznać to muszę
Jestem lamusem jestem lamusem

Co ty narzekasz w tym
Ja wolałbym cieszyć się życiem swym
Zamiast być na nie złym
O jak super! O jak super
Wiedzieć że jest bosko jest fantastycznie
Przyjmować to z radością co się tyczy mnie
O jak super! O jak super

Wywiad. Redaktordyrektor nie byle kto
Ze mną rozmawia mówię dużo i lekko
„Nazywam się nazywam się
Nazywam się pan Bełgot"
Wyjdzie kawa kiepska sprawa
Błyskotliwie bawiłem go rozmową
Jak to możliwe że wyszło tak kakaowo
Czytam czytam w łeb się skrobię
Ja powiedziałem to? Nie przypominam sobie

Mimo zmęczenia przeglądam ogłoszenia
Nie do dopuszczenia jest każda pozycja
Nagle jedna blisko jak dla mnie stanowisko
Dla młodych i muzykalnych i nie akwizycja
Idę więc objąć posady wszystkie
W środku wita mnie dziadek z gwizdkiem
„Dobrze że jesteś mam dla ciebie pracę
Czeka cię sprzedaż obnośna kaset"

Ja w gównie byłem raz
Choć wolałbym cieszyć się życiem swym
Zamiast być na nie złym
O jak super! O jak super
Wiedzieć że jest bosko jest fantastycznie
Cieszyć się ze wszystkiego co się tyczy mnie
O jak super! O jak super

Wykonuję tyłkiem śmieszne ruchy
Wobec ogólnej posuchy robię muzykę
Muzykę dla głuchych
Ale ciągle się uczę dlatego jako rapproducent
Potrzebuję fajnych wokalnych sztuczek
Potrzebuję pomagiera albo koleżanki
Co śpiewa jak Ella Fitzgerald albo Aretha Franklin
Błagam o zgłoszenia to dla mnie ważne
No otwórz gębę śpiewaj ja cię sprawdzę

„Nie rozumiesz co mówisz
Nie rozumiesz co mówisz
Nie rozumiesz o czym mówisz
Nie rozumiesz co mówisz"

Rewelacyjne fenomenalne
Rewelacyjne od razu cię wynajmę
Od razu cię przyjmę od razu cię zaproszę
Z ramionami otwartymi powiedz mi anielski głosie
Jak się umówimy

„No mogę z wami się pobujać znaczy
Możesz zadzwonić do mnie do pracy
Ale jeszcze się zobaczy być może się nie da
Bo ja z Mietkiem Szcześniakiem
Mam teraz w Biłgoraju śpiewać"

Ah
Ah

Tracę swój czas siedząc w szkole
Boje się brać swoje lekcje z profesorem
On mówi
„Dzieci co Michał umie
Nic nie umie i za to zagra pizzicato
Ma mojej strunie"
Nie to być nie może panie profesorze
„Hoffmann zamiast grać coraz lepiej
Grasz coraz gorzej. Chodź tu blisko
Pochyl się nisko zdejmij gacie
Ja ci pokażę jak grać na kontrabasie."

Siedząc w szkole tracę swój czas
Gram melodie ludowe po milionowy raz
Profesor bije mnie w głowę masakruje twarz
„Bój się Boga chłopie co ty grasz
Ten dźwięk mnie atakuje
Ten dźwięk na mnie nachodzi"
Tego co on proponuje słuchać się nie godzi
Przybyłem grać rewelacyjne solo
Zamiast tego krakowiaczki wkoło naokoło

Ale co ty narzekasz w tym
Ja wolałbym cieszyć się życiem swym
Zamiast być na nie złym
O jak super! O jak super! O jak super
Już więcej nie chcę by żal mi ściskał dupę
O jak super! O jak super

Beliebteste Lieder von Afro Kolektyw

Andere Künstler von