Wiem, że usłyszysz
Ciągle wciąż czekam w zamkniętym pokoju
Muszę tu zostać nie mam wyboru
Muszę udawać że zawsze jest super
Nie mam już sił pokonał mnie smutek
Byłes jak ojciec bardzo kochałem
Widać najbardziej chyba po mamie
Wiem że jest ciężko nikt sie nie przyzna
Z góry sam widzisz jak tam sie trzyma
Za wszystko dziękuję chyba to słyszysz
Słyszą to bliżsi i słyszą to wszyscy
Widzę ten numer czasami dzwonię
Ciągle też myślę że sie dodzwonię ej
Że sie dodzwonię
Że sie dodzwonię
Dałes nam szczęście dałeś nam wszystko
Dałeś dzieciństwo dałeś też miłość
Proszę tylko wróć powiedz nam te kilka słów
Że nas kochasz że nie chcesz nas stracić znów
Że nie chcesz stracić znów
Ciężko mi walczyć tutaj z depresją
Ciężko mi walczyć drugą swą wersją
Czas leczy rany u mnie jest gorzej
Co teraz umiem zawdzięczam to tobie
Piszę ten numer by zrzucić ciężar
Nie chcę już błądzić choć droga jest kręta
Płaczę też często bo nie wiem co robić
Gdybyś tu był ukazał byś kroki
Olewam też ludzi to jest ten powód
Czemu nie piszę wolę stać z boku
Teraz dokończę wiem że usłyszysz
Wszystko już wiesz wyjdę z tej ciszy jej jej
Wyjdę z tej ciszy
Proszę
Proszę tylko wróć powiedz nam te kilka słów
Że nas kochasz że nie chcesz nas stracić znów
Że nie chcesz stracić znów