A W Sklepach Tyle Pomaranczy
Błądzą po ulicach smutne twarze
A w oczach tylko złość i ból
Nikt nie potrafi wyjść na scenę
Choć każdy zagrał tysiąc ról
Trudno tak żyć choć w sklepach tyle
Pomarańczy
Trudno tak żyć gdy nawet miłość nic
Nie znaczy
Pies się o budę wczoraj zabił
W jakieś kompleksy głupie wpadł
Widocznie nie mógł nic zrozumieć
I wolał iść na tamten świat
Trudno tak żyć choć w sklepach tyle
Pomarańczy
Trudno tak żyć gdy nawet miłość nic
Nie znaczy
To już nie ja
Więc mnie nie pytaj o marzenia
Wciąż inną rolę gram
A spektakl nigdy się nie zmienia
Po co to wszystko czemu tak wyszło
Kusi mnie los
Ciągle na pamięć i ciągły zamęt
Skąd znam ten głos
Trudno tak żyć choć w sklepach tyle
Pomarańczy
Trudno tak żyć gdy nawet miłość nic
Nie znaczy
To już nie ja
Więc mnie nie pytaj o marzenia
Wciąż inną rolę gram
A spektakl nigdy się nie zmienia