Nigdy W Życiu Nic Na Siłę
Chciałeś wybudować całkiem sam
Dla mnie dom, duży dom
Potem znowu jeszcze bardziej sam
Nowszy dom, większy dom
Chciałeś sadzić dla mnie pierwsze drzewa
Wielu synów mieć, jak bogacz miewa
A ja przecież się nie o to gniewam
To nie to
Chciałeś wybrać dla mnie całkiem sam
Wielki wóz, nowy wóz
Mówiąc Ja się bardzo dobrze znam,
Także luz, duży luz
Wiem niewiele o tych konstelacjach
Wielki wóz się przyda na wakacjach
Znów po twojej stronie będzie racja
Mus to mus
Nigdy w życiu nic na siłę
Upraszczamy co zawiłe
Nie ja boję się łez
Ty znalazłeś dla nas drogę
Po tej drodze iść nie mogę
Mam czas, z Tobą czy bez
Z Tobą czy bez
Pomyślałam, że o przyszły ślub
Spytam się, bo a nuż
Zresztą wiele było takich prób
No i co, ani rusz
Zakochana byłam, nie widziałam
Wpadłam w Ciebie aż po uszy cała
Ale znieczulenie już nie działa
Nie, już
Nigdy w życiu nic na siłę
Upraszczamy co zawiłe
Nie ja boję się łez
Ty znalazłeś dla nas drogę
Po tej drodze iść nie mogę
Mam czas, z Tobą czy bez
Z Tobą czy bez
Z Tobą czy bez/
Z Tobą czy bez
Z Tobą
Z Tobą czy bez