K. C.
Była chyba ósma rano
Budzik dzwonił długo już
Me zaspane oczy ciągle nie widziały
Twej radosnej wiecznie twarzy
Twych łagodnych miłych ust
Nie wiedziałem co się może jeszcze zdarzyć
K C K C to jest girl ma coś w sobie coś na fest
K C K C is madame już od dawna Ciebie znam
K C K C tylko Ty musisz zostać ze mną dziś
K C K C któż to wie czy odpowiesz tak czy nie
Mija tydzień po tygodniu
Ona znika znowu gdzieś
Ile można w końcu jeszcze na nią czekać
Wraca mówiąc krótko: sorry
Opadają ręce me
Wybacz proszę ale muszę znowu jechać
K C K C to jest girl ma coś w sobie coś na fest
K C K C is madame już od dawna Ciebie znam
K C K C tylko Ty musisz zostać ze mną dziś
K C K C któż to wie czy odpowiesz tak czy nie