Oddaj kase za biust [Radio Edit]
Byłaś piękna miałaś biust
Sztuczny ale mój
W pracy na sygnale wciąż
Twych szukałem boskich ust
Droga sprawa ale efekt
Przerósł moje sny
Na patrolu chwale się
Co noc dajesz dajesz mi
Ale Ty mnie oszukałaś
W biuście portfel mój schowałaś
W sądzie nikt nie wierzy mi
Co w tym biuście tkwi
Nie wiem czy Ty zwariowałaś
Że me serce okradałaś
Portfel zniknął biust i Ty
Na komendzie każdy drwi
Gdy na służbie czas traciłem
Korzystałaś wciąż
Ja po nocach już liczyłem
Co potrafię jako mąż
Mężem nie dam rady być
Oddaj moje sny
Służba co dzień wieki trwa
Bo odeszła luba ma
Ale Ty mnie oszukałaś
W biuście portfel mój schowałaś
W sądzie nikt nie wierzy mi
Co w tym biuście tkwi
Nie wiem czy Ty zwariowałaś
Że me serce okradałaś
Portfel zniknął biust i Ty
Na komendzie każdy drwi
I like you biust bejbe
Ale Ty mnie oszukałaś
W biuście portfel mój schowałaś
W sądzie nikt nie wierzy mi ( nikt nie wierzy mi nie )
Ale Ty mnie oszukałaś
W biuście portfel mój schowałaś
W sądzie nikt nie wierzy mi
Co w tym biuście tkwi
Nie wiem czy Ty zwariowałaś
Że me serce okradałaś
Portfel zniknął biust i Ty
Na komendzie każdy drwi