Blok ubrudzonych sumień

[Refren]
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień

[Zwrotka 1]
Tak w to gram bracie
Póki oddycham, to nie załatwiłem spraw bracie
Zatrać się w bitach jak nie zaleczyłeś ran bracie
Nawet w chwilach kiedy jesteś sam na sam z płaczem
Zgubieni w betonowym lesie gdzie jest chłód na ulicach, jeszcze widziałem go wczoraj
W zniszczonych Timbach czytam Ewangelię, jestеm pewien, że na końcu skumamy jak kochać
Miłość dla każdеgo bandziora z moich ludzi
Miłość dla każdej mojej siostry, moich kundli
Miłość dla każdego kto się kiedyś zgubił
Każdy się rodzi pośród syfu i umiera równy

[Refren]
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień

[Zwrotka 2]
O! Szukam pokory wszędzie, wlej mi ją do serca tak jak słońce do pogody w mieście
He! Możesz zło stopić we mnie zaprowadzić w miejsca prawdziwsze niż pozory we śnie
Oczyść nasze intencje wyrzuć z bani strach
Asfalt pod skokami nasiąkł tuzinami kłamstw
Ślizgam się na ghettcie pośród nic nie wartych spraw
Z miejsca gdzie każdy chce więcej nikt nie kmini żeby dać
Bracie powiedz ile można stać na mrozie?
Dlaczego dziś nikt nie chce szukać gdzie jest ogień?
Zamarznięci i pozostawieni sami sobie
Najwyższa pora wziąć się w garść i podnieść głowę

[Refren]
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień
To gówno dla mnie jest jak woda na Diunie
O suchym pysku tańczę w samo południe
Dawno skumałem, że już nic nie rozumiem
Z kundlami, na bloku ubrudzonych sumień