Amsterdam
Wrześniowy poranek
Leję matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę
Obok Ciebie
Dziś nie chce nic więcej
Wrześniowy poranek
Leję matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę
Obok Ciebie
Dziś nie chce nic więcej
Wrześniowy poranek
Lejąc matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę
Powiedz mi jak mam robić money talk
Jak na linii ciągle mam Ciebie
Ciąglе te same numery i jеstem im wdzięczny
Wolałbym nigdy nie zmienić ich
Wylot Amsterdam - Cannabis
Każdy mój opps dostanie list
Oddałbym duszę za parę wiz
Bo tylko z Tobą chcę mi się żyć
Chcę zwiedzić z Tobą już cały świat, a zdaje sprawę sobie, że wystarczy nam łóżko
W godzinę dookoła świata dzisiaj twoje piękno przeleję na płótno
Choć mam dużo chłodu na sobie to jednak me szlugi lubią się z mą kurtką
Zapalimy uciekniemy na krótko
Oboje wiemy, że niepewne jest jutro
Ale jedno wiem
Nie chce po Tobie nigdy palić zdjęć
Z Maroko, Rzymu, Ibizy, czy France
W sercu obojga sycylii dziś nie ma miejsc
Jak zdecydujesz się odejść to będę cierpliwie czekał skarbie
Bo wiem, że nikt nie pasuje do mnie aż tak idealnie
I nikt nie musi już nas znać
Ukryj we mnie swoją twarz
Póki jeszcze ją masz
A ty załóż moje bardzo drogie hoodie
Uciekniemy gdzieś tam odciąć się od ludzi
Wrześniowy poranek
Leję matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę
Obok Ciebie
Dziś nie chce nic więcej
Wrześniowy poranek
Leję matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę
Obok Ciebie
Dziś nie chce nic więcej
Wrześniowy poranek
Lejąc matche do szklanek
Gdzieś tam w Amsterdamie
Jak to spale to już zasnę