Jak to się mogło stać
Myślisz że masz już wszystko
Że dostałeś od losu swoją część
Kochasz to bo wiesz
Studia życzeń już wyschła
Krawędź duszy zasnówa ledwo cień
Nie pojmujesz więc
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
No jak w krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
W krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Ułożyły się z życiem
Nie prosiłeś o więcej
Może w snach
Kto więc sprawić mógł
Że w jej duszy odbiciu
Zobaczyłeś dziś nagle
Jasno tak
Jak bardzo Pragniesz innych dróg
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
No jak w krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
W krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Mówisz że masz już wszystko
Mówisz wszystko
Czujesz wielki brak
To trwa zbyt wiele lat
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
No jak w krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
W krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Mówisz że masz już wszystko
Mówisz wszystko
Czujesz wielki brak
To trwa zbyt wiele lat
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
No jak w krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas
Jak to się mogło stać
Jak to się mogło stać
W krajobrazie lukę
Najpiękniejsza z barw
Zamalowała lecz
Nie w czas
Nie w czas