Paul
Jest noc która nagle wszystko zmienia
Całe miasto śpi
Jest dzień który w życie się zamienia
Robisz pierwszy życia łyk
Mam sen nie pamiętam nawet jaki
Tyle dzieje się
A ten dzień bardzo wiele dla mnie znaczy
Oddychaj szeptem przytul mnie
Oddychaj w ciszy ogrzej mnie
Czy wierzysz w cuda
Chcę przy nim czuwać cały dzień
Zerwał się wiatr który budzi nas z mocnego snu
Ostatni raz nie pamiętam bym płakał do słów
On słyszy twoje myśli które chcesz przekazać mu
On słyszy twoje słowa i czeka już na ciebie tu
Jest noc która nagle wszystko zmienia
Całe miasto śpi
Jest sen który w życie się zamienia
Robisz pierwszy życia łyk
Jak ptak wciąż pamiętam o wolności
Którą w sobie mam
Jak brat pokochałem twe słabości
Oddychaj szeptem przytul mnie
Oddychaj w ciszy ogrzej mnie
Czy wierzysz w cuda
Chcę przy nim czuwać cały dzień
Zerwał się wiatr który budzi nas z mocnego snu
Ostatni raz nie pamiętam bym płakał do słów
On słyszy twoje myśli które chcesz przekazać mu
On słyszy twoje słowa i czeka już na ciebie tu
On słyszy twoje myśli które chcesz przekazać mu
On słyszy twoje słowa i czeka już na ciebie tu