Zanim odejdę

Blizny się rozdarły i manewruje w bezsilności
Czuje pościg ponoć brakuje nam skromności
Jak mam wytłumaczyć im to
Brat biore co dają jutro przecież może zniknąć świat
W debiut (w debiut)
Oczekują tu ode mnie pokory
My chcemy widzieć kolory a nie walczyć o dobrobyt a nawet
Jakby zastanowić się trochę głębiej
To przecież oni umierają przez to że mocni w gębie
W naszych żyłach płynie piękna muzyka
Choć czasem przez nią patrzą na ciebie jak na debila nie ważne
Nie założą nam kagańca nigdy to jest nasze (nasze)
Jeb** kalkulacje i cyfry zawsze (ta)
Dla was jak najlepiej umiem nawine
Kto zobaczy w nas szczerość a nie bezmózgi margines
Nie wiem musze śpieszyć się póki tutaj jestem i skończyć tę płytę (ta)
Zanim stanie mi serce
Zanim odejde albo to świat się przesunie
Nie chce być tylko tłem dla wydarzeń i w sumie niewiele (ta)
Nam zostało oprócz tego hip hopu
Chcemy żyć i nigdy nie zapomnieć o domu (wiem)

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Nie rozumiem ludzi drażni mnie ich głupota
I przez to że jestem inny muszą mnie mieć za soba wiesz (wiem)
Nie umiem na to już patrzeć bez pogardy
Czyżbyś czasem czuł to samo stary (stary)
Teraz oni nie widzą w nas przyszłości
Ich córki na blogach będą cytować nasze zwrotki (ta)
Wiem to nie musisz wcale mi wierzyć
Ta muzyka jest czystsza niż bramy do niebios
Możesz ze mną być lub nie ale pamiętaj
Że opluwanie innych robi z nas bydlęta
Ja często hamuje słowa które mogą ranić
I nie mówie im wszystkiego co sam myśle czasami
Jak to nazwiesz nieszczerością czy troską
Jestem kłamcą czy tylko nie chce być przykrością
Brat wygraliśmy to nie widmo zobaczysz
Sto procent lojalny ale tylko dla braci
Znikną obrazy te co blisko zarazy
Oni wiszą nad nami my te dni pamiętamy
A z blizną na twarzy walczymy z problemami
Naszymi codziennymi zajęci życiami
Młodzi pokorni to nie nasza bajka (nie)
Bezczelni karceni przez życie na tym wyrasta
Nasza wiara wielka jak chiński mur
Pogadaj ze swoim życiem nie szczędzi przykrych słów
Ja wiem że leży w nas nieskończone dobro
I zanim odejde to dam go wszystkim po stokroć
Zanim odejde słońce zaświeci najmocniej
Wyjde przed dom i jeszcze raz dam to w Polske

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Zanim odejde wezme oddech jeszcze raz
Z całych sił wykrzycze im ten refren w twarz
Spróbuje
Dokończyć sprawy których nie zdążyłem
Właśnie to zrobie jeśli los da mi ostatnią chwile

Właśnie to

Beliebteste Lieder von Fênix

Andere Künstler von MPB