Flakka

Felipe FNS, ​Gibbs, GMB (POL)

Uh haj osiąga zenit raj pociąga na ziemi
Brudne ziki w kieszeni bez nich wszyscy są niemi
To kraina cieni bez bieli i czerni rozpływa się kontrast jak zjebane selfie
To wszystko na pokaz bez żadnej bruderi
Ciągle to samo znasz tę historie bo je przerabiano ciągle ci mało nie kopie już halo
Co stało się z tobą budzi tylko żałość źle wygląda całość jak bomba to tyka i czeka aż w końcu wybuchnie
Za późno nie powiesz eureka na zawsze utoniesz w tym gównie
To psuje od środka przeżera wnętrzności jak flakka pożera ambicje
Możesz umierać powoli przez lata lub latać wyżej niż na ziemskiej orbicie
Wybierasz stryczek czy życie na szczycie jesteś czy streecie wiedzże możesz spaść z hukiem w dół z kończyć tak że na suchej gałęzi samotnie zawiśniesz
Siedzę na chacie i studzę zmysły w oparach przy bacie układam myśli
Badam korzyści na wodzy instynkt mam gdzieś daleko w tyle ten wyścig
I choćby przyszli po mnie (po mnie co)
Nie zgaśnie w sercu płomień (aj nie a)
Po mnie (co)
Nie zgaśnie w sercu płomień

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Ej snu ciągle mało bo życie to przedawkowywuje sobie jak flakka
Nie na melanżach bo w życiu od zawsze kierowała mną tylko pasja
Skutki podobne bo sine oczy wciąż zmęczone są od dawna
Ledwo zawsze chciałem by dalej męczyła mnie tylko już moja zajawka
Więc zobacz różnice chciałem co mam a siedzę i piszę więc jaki masz plan na swoje życie bo z tego co widzę to masz tylko chwilę
Dramat nie bliznę mają ci co zabłądzili na szczycie swoich ambicji
Szukają powrotu na szlak by przypomnieć sobie jak istnieć
Stoję po środku i nie muszę pytać po samych oczach widać kto ogarnia
Wkurwia cię wszystko co ci nie wychodzi czyli swój dom pieniądze i praca w sumie to możesz mieć już ksywę 'zombie'
Oślepłeś gdzie wszyscy poszli lecz nie miej pretensji chyba że do siebie kiedy to rozrzuci już za ciebie kości
Łatwo się zgubić po drodze łatwo mieć w życiu zawsze trochę gorzej na co dzień biorę swe życie jak mogę
Każdy nowy dzień niech tu będzie jak płomień
Trudniej jest wypłynąć w morze kiedy sam w sumie wystarcza
Lecz żyjąc na wieki w amoku to raczej niczego tu sobie nie zdziałasz

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Twierdzisz że myślę że mieli już wszystko (mieli już wszystko)
Widzę jak mieli znów widzę jak mieli się przetasowana ich przyszłość
Mąci w chuj martwy król u mnie o nim jakoś jest cicho (cicho)
Dziś zmniejsza się mój próg więc wypad mi kolo stąd ze swoją vitą ze swoją vitą
Ja ze swoją klikom jadę jak Don Vito
Prywatne mimito ty ze zdartą płytą
Flakka jest jak psychol tych słów nie uciszą
Tych wersów nie zniszczą flakka flakka flakka
Zepsuci do szpiku na skraju swych przygód
Padliną się żywią jak szakal (szakal)
Tych prochów bez liku jak możesz tak żyć tu
Ot pewnie myślałeś że latasz
Nie zaznasz tych wygód nie masz na to wpływu bo z mózgu zrobiła się papa
To wyjść już nie ma jak kiedy woli brak i życie twoje to fuck up

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Życie przytłacza jak flakka zabiera po kosztach jak blabla
Wyglądać to może jak magia lecz kończysz tu raczej na łagrach
W końcu wyjdzie cała prawda coś tu nie bangla krzyczy pentagram szatańska mantra umysły szarga (ej)
Ciągle trwa walka

Wissenswertes über das Lied Flakka von Fonos

Wann wurde das Lied “Flakka” von Fonos veröffentlicht?
Das Lied Flakka wurde im Jahr 2019, auf dem Album “Lidokaina” veröffentlicht.
Wer hat das Lied “Flakka” von Fonos komponiert?
Das Lied “Flakka” von Fonos wurde von Felipe FNS, ​Gibbs, GMB (POL) komponiert.

Beliebteste Lieder von Fonos

Andere Künstler von