Boli mnie życie
Kiedyś raz przyszedł
Nocą z walizką
Mówił że będę
Jego Księżniczką
Po czterech latach
Zniknął jak dym
Pod drzwiami leżał
Banalny list
Byłaś pomyłką
Fatamorganą
Za dużo chciałaś
Forsy nie miałaś
Jesteś dziecinna
Głupia i już
Jesteś dziecinna
Głupia i już
Co to to nie
Co to to nie
Zamiast idylli
Rozpacze dnia
Wyśnione nieba
Codzienne dna
Oglądam w lustrze
Niepewną twarz
Znowu się czuję
Tak jak nie ja
Boli mnie życie
Rozrywa jak granat
Dlatego stawiam
Trudne pytania
Boli mnie życie
Rani jak nóż
Muszę wykrzyczeć
Wszystko i już
Wciąż mi się marzy
A czasem śni
Miłość z ołtarzy
Bez jednej łzy
Ciepłe pantofle
Na płocie kot
I ktoś tak bliski
Już siódmy rok
Boli mnie życie
Rozrywa jak granat
Dlatego stawiam
Trudne pytania
Boli mnie życie
Rani jak nóż
Muszę wykrzyczeć
Wszystko i już