Magiczne ognie
Magiczne ognie tej jesieni
Ogniska pośród pól płonące
Ich poblask twarze nam rumieni
Wsłuchany w trzasku cichy koncert
W górze płonęły galaktyki
Światła na ziemi i na niebie
A my wsłuchani w ognia syki
Pięknie milczeliśmy dla siebie
Magiczne ognie tej jesieni
Płoną w pamięci płoną w ciszy
Wsłuchaj sie proszewsłuchaj w siebie
A może jeszcze je usłyszysz
Wsłuchaj sie proszewsłuchaj w siebie
A może jeszcze je usłyszysz
Magiczne ognie tej jesieni
Płomyki w sercach naszych jasne
Ogień sie w naszych oczach zmienił
A oczy mieliśmy przepastne
Była w nich ziemia rozgwieżdzona
I było niebo z ogniskami
I noc uczyciem rozjaśniona
Wciąż podsycana milczeniami
Magiczne ognie tej jesieni
Płoną w pamięci płoną w ciszy
Wsłuchaj sie proszewsłuchaj w siebie
A może jeszcze je usłyszysz
Wsłuchaj sie proszewsłuchaj w siebie
A może jeszcze je usłyszysz