Pejzaże
W moim pokoju stół jak równina
A za szkłem pejzaż mija
W moim pokoju drogi zasiadły
We mnie drżą z nóg opadły
Jestem brzydka może ładna
Jestem tak jakbym z drzewa spadła
Jedno wiem lubię siebie zamyśloną
Choć choć nie jestem jeszcze żoną
W moim pokoju spróchniała skrzynia
Jestem w niej i przemijam
W moim pokoju stół jak równina
A za szkłem pejzaż mija