Piosenka o ludziach z duszą
Zwykli ludzie noszą w sercach
Wiarę w miłość czasem smutek
W dzień powszedni zamiast w święta
Otwierają swoją duszę
Jest naiwna i wrażliwa
Miewa dłonie spracowane
A na grzbiecie koszulina
Myśli ma nieuczesane
Ludzie z duszą lubią Babla
Stare książki już niemodne
Od Gogola do Remarque'a
Ale żyją raczej skromnie
Melancholia czasem z chandrą
Też niekiedy inspiruje
Jeśli w duszy gra nam płomień
W Płocku Lesku Żyrardowie
Ludzie z duszą lubią kino
Lecz najchętniej w iluzjonie
Chociaż czas ten dawno minął
Najważniejszy był w nim człowiek
W wielkich miastach wielcy ludzie
Mają serca plastikowe
Płacą kartą jak za towar
Za swe życie uczuciowe
Aktoreczki i modelki
Prężą ciała w światłach rampy
Plotą słodkie dupereli
Strojne w piórka i kokardy
Ludzie z duszą lubią kino
Lecz najchętniej w iluzjonie
Chociaż czas ten dawno minął
Najważniejszy był w nim człowiek
Zwykli ludzie noszą w sercach
Wiarę w miłość czasem smutek
W dzień powszedni zamiast w święta
Otwierają swoją duszę