Światełka naszych serc
Po ciężkim dniu
Ku sobie poczynają biec
Po tafli snu
Światełka naszych serc
Dwojga smutnych serc
I porą snu
Przychodzi kołysanka ta
Po ciężkim dniu
Ochotę wielką ma
Snu naszego strzec
Poduszki len
Odgarnia troski z naszych czół
I spływa sen
Tak jak z nieba z nieba w dół
Spływa gwiezdny pył
Dla dwojga serc
Dla dwojga serc
Nutki wtulone w noc i w koc
Więc śpij i wiedz
Że odtąd już co noc
Będę ci się śnić
Będę ci się śnić
Będę ci się śnić