Nowe wyzwolenie [2009 Remaster]
Płomień mi daj Tyfonie
O czarny kant wieży rozbiłem serce
I zgasła lampa
Co za kratą płonie
A w kącie stoją maskowi morderce
I bronią króla
Który jadem zionie
Wchodzę sztylety za mną okna mi rozwarto
I czarny Anioł mignął w dalszej sali
Olbrzymie lustro i sześć świec się pali
Prezes: Trucizno jestem katem
Dusza: Jestem twoim bratem
Zagasły świece i deszcz w rynnach dzwoni
Jestem tu? W sali
Nie to strach mnie dusi
A obłęd mnie woła: do broni! do broni
I widzę, widzę najwyraźniej widzę jak ktoś drzwi uchyla
I sześciu drabów z obcęgami tłoczy
I sześciu drabów w zwierciadlanej sali
Rwie mi cęgami me bezsenne oczy
Gdym się obudził cisza była wkoło
Tylko ulewa po rynnach wciąż dzwoni
Na oknie widzę najwyraźniej widzę
Jesienną muchę czarny pająk goni