Wiatraki mojej wyobraźni

Niebo kłębi się i chmurzy jak napięta struna drży
Lecz nie zdoła uciec burzy z którą walczyć nie ma sił
Gdzieś daleko okruch światła w niepamięci nagle znikł
I ostatnia iskra zgasła jak przerwana nagle nić

Teatralna panorama a w niej wiatrak dumnie tkwi
Nieme skrzydła wiatr połamał niepotrzebne wyrwał drzwi
On co tyle przetrwał burz dziś nadziei nie ma już

Przed niepewnym uciec chciałam w zapomnieniu obmyć twarz
Smak milczenia już poznałam resztę miał przesłonić czas
Pogubiłam każde słowo każdy okruch każdy ślad
Lecz gdy minął żal na nowo niepokoju powiał wiatr

Teatralna panorama a w niej wiatrak znów ten sam
Nieme skrzydła wiatr połamał czy to sen czy może ja
On co tyle przetrwał burz dziś nadziei nie ma już

Sama nie wiem co się stało skąd ten smutek i ta łza
Wszystko w pył się rozsypało niby źle sklejony dzban
I powraca myśl daleka jak spłoszony burzą ptak
I donikąd czas ucieka a nadziei znowu brak

Teatralna panorama stary wiatrak skąd go znam
Dekoracja wciąż ta sama tylko inna jestem ja
Co odeszło nie odeszło zatrzymało się i trwa
Jak zaklęta w kamień przeszłość której czuję cierpki smak

Niebo kłębi się i chmurzy jak napięta struna drży
Lecz nie zdoła uciec burzy z którą walczyć nie ma sił
Tyle trzeba przetrwać burz choć nadziei nie ma już
Choć nadziei nie ma już

Beliebteste Lieder von Halina Frackowiak

Andere Künstler von