Loża szyderców
Czasem ktoś
Widzi więcej niż my
Chce zbawić świat
Nie wierzy w to nikt
Jest więc sam
Chociaż stoi wśród nas
Usłyszał głos
Zobaczył
Zobaczył świat wokół krew
Usłyszał głos pełen łez
Zrozumiał sens prostych słów
Czas zacząć iść drogą swą
Nieznany kraj nieznany ląd
W oparach fal gorzałyk
Gorzałyk który pijesz w samotności
Gorzałyk który pijesz sam
Gorzałyk który pijesz w samotności
Gorzałyk
Jesteś sam
Chociaż stoisz wśród nas
W cichym podziwie ślepców dopełnia się czas
Zobaczysz świat wokół krew
Usłyszysz głos pełen łez
Zrozumiesz sens prostych słów
Jak spieprzyłeś
Czas zacząć iść drogą swą
Nieznany kraj nieznany ląd
W oparach fal gorzałyk
Gorzałyk który pijesz w samotności
Gorzałyk który pijesz sam
Gorzałyk który pijesz w samotności
Gorzałyk
Zobaczysz świat wokół krew
Usłyszysz głos pełen łez
Zrozumiesz sens prostych słów
Jak morderstwo
I ruszysz znów drogą swą
W oddali las krwawych rąk
W oparach fal gorzałyk
Gorzałyk który pijesz w samotności
Gorzałyk który pijesz sam
Gorzałyk
Jesteś sam