NieMy
Oby stanął czas
Zegar przestał bić
Zanim słowo tak okrutne zerwie życia nić
Z trudem dławisz łzy
Płyną same
Płacz
Nie zna wstydu nie ma końca
Bezlitosny gracz
Teraz zmieni cię
W niewymowny ból
Jedno słowo rani bardziej niż miliony kul
Ty musisz żyć
To tak nierealne
Zrozumieć już teraz że to nie jest sen
Tak nieodwracalne
To nadchodzi już
Słyszysz jego syk
Bez litoś nie odwracalnie
Przetnie ciszę krzyk
Zmieni płomień w lód
Skałę zetrze w piach
Złamie wszystkich każdą siłę
Nagle zmieni w strach
Ty musisz żyć
To tak nierealne
Zrozumieć już teraz że to nie jest sen
Tak nieodwracalne
Ty musisz żyć
To tak nierealne
Zrozumieć już teraz że to nie jest sen
Tak nieodwracalne
Że rozrywa na strzępy cię w nocy a dzień nie będzie już cudem
Lecz niekończącym wyborem poddać czy żyć i walczyć z potworem
Ty musisz żyć