Jeszcze nie raz
Wstał dzień
Tak biały bez skaz
Czysta karta w zeszycie
Złe dni
Chcę zamknąć na klucz
Zapomnienie to cud
Mam myśl dla niej warto żyć
Stubarwną myśl
Mam cel ciągle wierzę że
To spełni się
Jeszcze nie raz
Świecie nasz
Dasz parę zmian
I nowych szans
Jeszcze nie raz
Spadnie z gwiazd
Wielki dzień w ręce me
Wielki dzień w ręce Twe
Znam ją
Jak zieleń tych łąk
Tak zielone ma oczy
Znasz ją
Gdy idziesz po wiatr
Matką głupich ją zwą
Był czas wytęsknionych słów
Są ze mną tu
Była wiara w ślepy los
Los to my
Jeszcze nie raz
Świecie nasz
Dasz parę zmian
I nowych szans
Jeszcze nie raz
Spadnie z gwiazd
Wielki dzień w ręce me
Wielki dzień w ręce Twe
Jeszcze nie raz