Szok

Na początek szok to jest szok
Me przysłanie skrywa mrok bo to wszystko jest nie tak
Kiedy słowa bolą jak martwy ptak
Który już nie wzbije się do lotu jak tutaj ja
Zawinięty w szał to nie miał
Chcę powiedzieć że jestem sam
Sine oczy dzisiaj mam bo to znam i już wiem
Lipiec 2009 jeden dzień

Na początek szok to jest szok
W głowie suchy tłok głupich myśli
Co się dzisiaj przyśni
Pewnie ty jak zwykle przenikliwa jak dym
Jak skarb który błyszczy mi w te przejebane dni
W których tylko ja pokój fotel biała ściana
I ty ciągle taka sama
A ja bez ciebie czy to naprawdę dramat
To naprawdę dramat

Szok to jest to co czuje dziś
Szok to nic w porównaniu z tym co czuję wieczorami
Gdy już nic nie jest między nami
Między tobą a mną
Joker usunięty w kąt
Zostawiłaś mnie płaczę cicho jak cień
W ten piękny dzień

Byłaś mą miłością byłaś ukojeniem
Byłaś nimfą moją nad mym cierpieniem
Zawsze ty zawsze my
Nigdy nie robiłem kroku w tył
Miliony wspomnień miliony chwil
Miliony wcześniej tych zaplanowanych pięknych dni
Jednak nie martw się tylko w górę pnij
Życie to nie film
I wybacz mi lecz będę kłamał
Że cięciami już nie będę skóry łamał

Szok to jest to co czuje dziś
Szok to nic w porównaniu z tym co czuję wieczorami
Gdy już nic nie jest między nami
Między tobą a mną
Joker usunięty w kąt
Zostawiłaś mnie płaczę cicho jak cień
W ten piękny dzień

Bit ten nie daje wam po to
By nazywano mnie jakimś nędznym poliglotą
Nie robię tego dla sławy ani chwały
Nie dla porównań nie dla przepisów
Nie robię tego także dla żadnych popisów
Robię to dla siebie
A dla was także fajnie
Chcę wam tu pokazać w jakim żyję łajnie
Jak ja tutaj gnije jak na umór pije

Szkoda tej melodii na na stu ciemnej historii
Choć i tak zrobiłem to odbiłem się o dno
Pamiętajcie to nie profesjonalizm
To chęć podzielenia się eufemizmami
Czy ktoś je rozumie
Czy ktoś je słucha
Jeśli tak to niech ogień we krwi bucha
To wielki jest wyczyn słuchać tego bitu
Co go daje joker
Co świeci u szczytu

Szok to jest to co czuje dziś
Szok to nic w porównaniu z tym co czuję wieczorami
Gdy już nic nie jest między nami
Między tobą a mną
Joker usunięty w kąt
Zostawiłaś mnie płaczę cicho jak cień
W ten piękny dzień

Ja nie jestem sokół molesta czy gural
Nade mną wisi wielka gruba czarna chmura
Jestem zwykły chłopak i tak jak mówił mieszko
Zawsze będę sobą jednak często jest mi ciężko
Podziękowania ślę do derenia który już nie raz wyciągał mnie z cienia
Podał mi rękę wsparł dobrą gadką
Jednak czy to wszystko nie skończy się mą jatką

Szok to jest to co czuje dziś
Szok to nic w porównaniu z tym co czuję wieczorami
Gdy już nic nie jest między nami
Między tobą a mną
Joker usunięty w kąt
Zostawiłaś mnie płaczę cicho jak cień
W ten piękny dzień

Beliebteste Lieder von Joker

Andere Künstler von Electro pop