Chciałbym uciec stąd
Chciałbym uciec stąd jak najdalej
Zapomnieć o wszystkim i nie pytać co jest grane
Nie patrzeć w przeszłość nie patrzeć co będzie dalej
Wole opisywać życia detale to żaden talent
Róbmy co nam dane co nam pisane na tym świecie
Gdzie nie ma nic za frejer jestem młodym chłopakiem
Który ma wiele marzeń niestety wszystko przyjdzie z czasem
To co za dzieciaka budowałem i buduję nadal
To ta Karma która we mnie już nie spada
A raczej rośnie pisząc tysiąc kartek rocznie
Wcale nie jest prościej chłopak tylko zobacz
Ten cały syf który jest koło nas który się przemieszcza
Jak famy w blokach który na nas siada jak ptaki na oknach
Ta rzeczywistość wcale nie jest słodka zanim będzie trochę to potrwa
Wiele rzeczy nas spotka u mnie kolejna zapisana zwrotka na blokach