To chyba jakiś żart! (Ft. Karol Strasburger)
Mimo ciągłych upomnień nauczycielki Jasio w szkole bardzo źle się zachowywał. W końcu nauczycielka nie wytrzymała i mówi do niego tak:
- Jasiu, zachowujesz się fatalnie w związku z tym bardzo proszę, abyś przyszedł jutro do szkoły ze swoją mamą. Muszę z nią o tobie porozmawiać. Na to Jasio przerwał i mówi: "bardzo panią przepraszam ale ja nie mam mamy, walec ją przejechał"
- No to może przyjdź z ojcem?
- Ale ja ojca też nie mam, walec go przejechał
- No to przyjdź z ciocią
- A cioci też nie mam proszę pani, bo walec ją przejechał
- No to może przyjdź z wujkiem
- A ja wujka też nie mam bo walec go przejechał
- To powiedz mi Jasio w takim razie co ty będziesz robił, tak sam, bez rodziny?
- Będę nadal jeździł walcem