Kołysanka dla babci
Ach śpij, kochanie, śpij,
Na weselsze jedziesz gwiazdy,
Po łatwiejsze prawo jazdy.
Znikną w dali podłe pyski
A w tych pyskach podłe błyski.
Szef ci poda szklankę whisky,
Już niebytu ciepły plusz
Jest tuż.
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz to wszystko
Już blisko, blisko.
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz to wszystko
Już blisko, blisko.
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze
Ach śpij, kochanie ,śpij
Dość już się nakołysałaś
Teraz znowu będziesz mała
Pan Bóg kupi ci kokardę,
Uszykuje ci mansardę.
W kalendarzu grzechy zmaże
Poda ci ostatnią plażę, jutro już
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz to wszystko
Już blisko blisko
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz to wszystko
Już blisko blisko
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze
Ach śpij kochanie, śpij,
Czas mija, to wszystko
Już blisko, blisko
Niech pojmie kto może,
Kto może niech pojmie
Ach śpijcie, ach śpijmy
Ach śpijcie, ach śpijmy
Gasimy