Rewe Akustycznie [Live]
Kto dzisiaj słuchać chce rewolucyjnych pieśni
Kto długo w nocy nie śpi
Bo kreśli śmiałe plany które trudno ucieleśnić
Kto nie boi się że wariatem nazwą go współcześni
Na słodkiej konfiturze normy mała plamka pleśni
Żyjemy w dziwnych czasach mówisz
Pokaż mi które nie były
Tak samo miłość i nienawiść serce nam pompuje w żyły
A póki ono nie ustanie
Życie nieustannym jest wyzwaniem
I więcej treści w prostym geście zmieścisz
Niż najlepszym nawet hologramie
Wiem mogę zmieniać świat
Choćby w promieniu metra
Znam takich co nie trawią siebie
A chcą zmienić wszechświat
Ja nie wiem ile tutaj jeszcze będę lat
Znam zdanie jedno co trafia w sedno
Do odważnych należy świat
Ja nie wiem ile tutaj jeszcze będę lat
Znam zdanie jedno co trafia w sedno
Czy się boję Pytanie czasem boję jak diabli
Czy się poddam
Kto przyszłość zna nie tacy już słabli
Radzą lekkie piosenki i żadnego patosu
Chcą mieć piwo i skandal
To się lepiej przystosuj
Mostów nie pal i śmiej się tam gdzie inni się śmieją
Czy mam żyć tak i czadzieć skoro wszyscy czadzieją
Ja nie wiem ile tutaj jeszcze będę lat
Znam zdanie jedno co trafia w sedno
Do odważnych należy świat
Ja nie wiem ile tutaj jeszcze będę lat
Znam zdanie jedno co trafia w sedno