Autostradą Nieba!
Uruchomiony silnik stabilna ręka gaz
Smak wolności wiatr który przed tobą gna
Mateusz jesteś w Nas śmierć widziana w łzach
W oczach ten blask dedykuję Ci ten track
Dedykuję pasję rap nie zapomnę jak czas
Dał Twym bliskim znak nie gojąc tych ran
Kir na sercu wraz przeklął cyrografu pakt
Z motocyklem gdy świat nie bił już Ci braw
Nie pojmę cierpienia towarzysza ukochanej
Wybacz mu grzechy Panie na wieki wieków Amen
Daj duszy pojednanie zmień bieg wydarzeń planet
Po prostu bądź dalej duszą umysłem ciałem
Twa autostrada nieba wzywa Cię na rewanż
Stopa Achillesa młodym wilkom scheda
Z pasją do nieba by niczego się nie bać
Z oddali nas śledząc oczami jastrzębia
Łzy płyną na piśmie inicjały tak bliskie
Odszedłeś jak mgła w hip hopowym rytmie
Oddając co bliskie raniąc swoją Lidię
Panie uczyniłeś krzywdę odbierając mu życie
Mam szczerą nadzieję iż anioł Cię obejmie
By bliskich szczęście nie opuściło więcej
Byś wrócił by serce znów pisało wiersze
Pamięć to piękne z niej nigdy nie odejdziesz
Pozostawiłeś motocykl na niebiański poczet
Rap wiersze notes śmierć pasji owocem
By zostawiać kłopoty ucieknąć na tyle
Boże daj im siłę być żyć gdy już zwątpiłem
Wieczny odpoczynek dla duszy ten spokój
Niebo ostateczne lokum ciałem w nagrobku
Grzechy mu odpuść panie pasja niech spadnie
Niebiański serafin zagra mu na harfie