Pieśń Panny IV
Komum ja kwiateczki rwała
A ten wianek gotowała
Tobie miły nie inszemu
Któryś sam mił sercu memu
Włóż na piękną głowę twoję
Tę rozkwitłą pracą moję
A mnie samę na sercu miej
Toż i o mnie sam rozumiej
Komum ja kwiateczki rwała
A ten wianek gotowała
Komum ja kwiateczki rwała
Żadna chwila ta nie była
Żebych cię z myśli spuściła
I sen mię prace nie zbawi
Śpię a myślę by na jawi
Tę nadzieję mam o tobie
Że mię też masz za co sobie
Ani wzgardzisz chucią moją
Ale mi ją oddasz swoją
Komum ja kwiateczki rwała
A ten wianek gotowała
Komum ja kwiateczki rwała
Tego zataić nie mogę
Co mi w sercu czyni trwogę
Wszytki tu wzrok ostry mają
I co piękne dobrze znają
Prze Bóg siostry o to proszę
Niech tej krzywdy nie odnoszę
By mię która w to tknąć miała
O com się ja utroskała
O wszelako inszą szkodę
Łacno przyzwolę na zgodę
Ale kto mię w miłość ruszy
Wiecznie będzie krzyw mej duszy
Komum ja kwiateczki rwała
A ten wianek gotowała
Komum ja kwiateczki rwała
Komum ja kwiateczki rwała
A ten wianek gotowała
Komum ja kwiateczki rwała