Na pół
W taką noc uciekasz z domu
I chcesz dzielić świat na pół
Zapominasz, że to wszystko wokół
Trzyma ciebie tu
A po drugiej stronie lustra
Czeka nikt, tylko ty sam
Czy wytrzymasz z tym do jutra
Czy przypomnieć ci ten stan?
Bo choć trochę ci zazdroszczę
I choć trochę mi cię żal
To by było wszystko prostsze
Gdybyś ufał, ufał sobie sam
Wszystko co się może zdarzyć szeroko pojętym nam
Nie do końca ci do twarzy
Nie pasuje ci ten plan
Czemu taki ktoś jak ty
I taki ktoś jak ja
Teraz znasz już pół historii
Resztę powiedz sobie sam
W taką noc uciekasz z domu
I chcesz dzielić świat na pół
Zapominasz, że to wszystko wokół
Trzyma ciebie tu
Bo po drugiej stronie lustra
Czeka nikt, tylko ty sam
Czy wytrzymasz z tym do jutra
Czy przypomnieć ci ten stan?
W taką noc uciekasz z domu
I chcesz dzielić świat na pół
Zapominasz, że to wszystko wokół
Trzyma, trzyma ciebie tu
Trzyma ciebiе tu
Trzyma ciebie tu
Trzyma ciebiе tu
Zapominasz, że to wszystko wokół
Trzyma, trzyma ciebie tu