Bliżej końca
Wiem znów zanika w cień pod obrazem słońca
Uczyń noc nie obudzisz jej myśli ma gorąca
Pod powieką kryje mróz i śnieg w dłoni tak paląca
Uczyń dzień małym ludziom wbrew myśli ma gorąca
Wiem chcesz na nowo zacząć lecz to nie tak do końca
Budzisz się znowu uciekł gdzieś tylko myśl gorąca
Chcesz ten Twój chłód chłonie chce
Widzisz spalam się tylko który to już raz
I znów mały cichy szept do głębi marzeń strącam
Im dalej tym bliżej chce coraz bliżej końca
I znów mały cichy szept do głębi marzeń strącam
Im dalej tym bliżej chce coraz bliżej końca
I znów mały cichy szept do głębi marzeń strącam
Im dalej tym bliżej chce coraz bliżej końca