Malibu
Czego chcę (nie wiem)
Kiedyś nagrałem już o tym piosenkę (taką jedną)
Mówiłem że rozleję kiedyś Moët (każdy tak chciał)
Nie chcę więcej syfu ja chcę więcej zer (więcej siana)
Chciałbym wymyślić nowy kolor i trend (nowy trend)
To nie fair jeśli nie mogę być pierwszy
Znowu lecę gdzieś oni mówią „to nie tędy"
Nigdy więcej łez chyba pogubiłem save'y
Od tych paru set przejdę do dużych posesji
Późną nocą gdy chodzę po pustych ulicach
Do ludzi mam wstręt wtedy mogę już oddychać
Zabiłem w sobie lęk i już go nie czuję dzisiaj
Nie będę pytał czy
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu Malibu u
Za chwilę znowu zaczyna się party
Szukam blondyny w vansach co słuchała blond
Wszyscy są dla mnie za szybcy za ładni
Każdy chce gadać tu o rapie tu jak było z nią
Dlatego nie wracamy stąd nigdy
I kiedy gwiazdy wychodzą wychodzę z nimi jak kot
I sypię solą na blizny bo rany szybko się goją gdy znowu uciekam w mrok
I szukam miejsca na ziemi i Ciebie która mnie zmieni a teraz przechylam szkło
Za ludzi o których zapomnieliśmy bo w sekundę skasowali nas ze story i wio
Te suki wyglądają jak od kalki Ty jesteś pojebana ale w sobie masz to coś
I lubię kiedy oblizujesz wargi gdy spotkasz tamtą głupią barbie to wylejesz w nią
Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu u
Wypijemy Malibu Malibu Malibu u