Po drodze do Nieba
Wiem że muszę zadbać o rodzinę żonę syna matkę
Nie mów o białym złocie tylko czym ja ją wykarmię
To mój honor po drodze do nieba
To dane Bogu słowo po drodze do nieba
Brat się budzę cztery razy w ciągu nocy do pieluchy
Rap nie zrobi Cie człowiekiem jak życie Cię nie nauczy
Taka prawda po drodze do nieba
Lenistwo zabija tu świat w nas po drodze do nieba
Każdy by chciał wszystko naraz zamiast starać się o trochę
Niby nikt tu nic nie pali a by zjarał Europę
Powiedz po drodze do nieba
Czy wystarczy nam spowiedź po drodze do nieba
Nieistotne się dowiem jeśli będzie mi pisane
Bo wiarę mam w sobie kiedy klęczę nie kłamię
Panie po drodze do nieba
To tylko jedna z planet po drodze do nieba
Mały w przestrzeni kamień który nazywamy ziemią
Od jej zaniedbania
Tu przemoc rodzi pieniądz po drodze do nieba
Bo ludzie nie zmądrzeją po drodze do nieba
Powiedz komu dałeś władzę? Tajnym służbom
Nie widzisz że te służby w sposób jawny się kurwią
Daj usnąć po drodze do nieba
Prawda jedyną furtką po drodze do nieba
Przecież widzisz jak się staram by być dobrym ojcem
Takich jak ja miliony chce być mądry w tej trosce
Ale po drodze do nieba
Tu cenią spryt nie talent po drodze do nieba
Czy ty dbasz o detale? Na co ta zwłoka panie
Szacunek mam do ludzi tu z każdym zolka spalę
Ramię w ramię po drodze do nieba
Dzięki nim rodzinę karmię po drodze do nieba
Wierzę w Ciebie z całych sił oddałbym tobie co mam
To że wkręciłeś mi film prosty człowiek i rap
To mój szlak po drodze do nieba
Niczym ostateczna msza po drodze do nieba
Pilnuj Nas przez ten czas traktuj to jak modlitwę
Wiem że gdy mam Ciebie moja dusza nie zniknie
To jest fakt po drodze do nieba
W życiu ostateczny blask po drodze do nieba
Jak do siebie chcesz mnie zabrać to proszę Ciebie spróbuj
Zrobisz to fachowo szybko przez sen bez bólu
Piękna historia
Możesz przeżyć
Tak być musi