Zabraknie
Kiedyś dłuższe były dni
Kiedyś noc nam nie dawała spać
Dziś już nie pamiętam jak
Jak wygląda tamten świt
Kilka sekund w środku dnia
Tajemnice których dawno nie ma
Czas zamienił ogień w żar
Co z rozpędu wciąż się tli
Chociaż czuję wciąż mocniej że zbliża się ten dzień
Gdy znikająca bierzesz ze sobą cząstkę mnie
Już się nie da naprawić bo wszystko popsuł czas
Już wiem to na pewno zabraknie jutro nas
Kiedyś tyle było słów (teraz cisza)
Tyle planów które śpią gdzieś na dnie
Obietnice przykrył kórz
A to przecież nie był sen
Chociaż czuję wciąż mocniej że zbliża się ten dzień
Gdy znikająca bierzesz ze sobą cząstkę mnie
Już się nie da naprawić bo wszystko popsuł czas
Już wiem to na pewno zabraknie jutro nas
Chociaż czuję wciąż mocniej że zbliża się ten dzień
Gdy znikająca bierzesz ze sobą cząstkę mnie
Już się nie da naprawić bo wszystko popsuł czas
Już wiem to na pewno zabraknie jutro nas