Nic na siłę

I po co się szarpać tak
Nic na siłę
Że cały się zawalił świat
A tak go ładnie wymyśliłeś

Że kłopot z sercem masz
I pustkę w głowie
Historyjkę każdy z nas
Taka samą ci opowie

Jak siedzisz w domu sam
Przy ogniu grzejesz kości
Bo na świecie ziąb
I noce takie długie
Pełna szklanka lepiej grzeje
Od miłości
Co za oknem skomli
I drapie we framugę

Potrzebuje cię więc
Mościsz jej posłanie
Od własnego nawet
Wygodniejsze może

A ta nagle mówi ci
Że to nie dla niej
I że woli spać na dworze

Po co się szarpać tak
Nic na siłę
Że cały się zawalił świat
A tak go ładnie wymyśliłeś

Że jak dałeś wplątać się
W taką biedę
Nie roztrząsaj wierz mi
Że ostatecznie nie ty jeden

Więc nad sobą nie użalaj się
I nie łgaj
A jej wybacz choć
Podcięła ci skrzydełka

Bo wystarczy przecież
Byś się inną zajął
A zobaczysz odrastają

A co do tamtej to choć
Nie była święta
Za to piękna więc
Ją taką zapamiętaj

Z czasem zbrzydnie
Nigdy bowiem nie trwa długo
To co dobre
Ale to już nie twój problem

Beliebteste Lieder von Piotr Bukartyk

Andere Künstler von Pop rock