Sznurek
Schowaliśmy się za garaż
A ty jeden z drugim co tam jarasz
Dobiegł nas znienacka głos
Głos nauczyciela WOS
Nic takiego panie psorze
Nie nie to nie tytoń broń cię Boże
Tylko jakieś takie zioło
Co se rośnie tu za szkołą
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Mówił mi kolega Jurek
Że się z tego robi sznurek
Cóż to czyżby wam się chciało
Ściemniać pedagogiczne ciało
Zaraz sprawdzę wasze bajki
Bo się mi skończyły fajki
I zjarał nam całego blanta
No i nogi z waty twarz mutanta
Gwałtu rety olaboga
Otruliśmy pedagoga
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Mówią ludzie że to trutka
Która jeszcze gorsza jest niż wódka
Tak jest
A rzecz się kończy w taki sposób
Wszyscy mamy szóstkę z WOS u
Ale ktoś zakosił zioło
Co pleniło się za szkołą
Z pedagogicznego grona
Nikt pretensji nie ma do nas
Dzwoni dzwonek
Lecę bo dziś jaramy na PO
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Mówią ludzie że to trutka
Która jeszcze gorsza jest niż wódka
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
Dziwne dziwne te konopie
Niby zwykłe zielsko
A jak to kopie
Dzisiaj tego już nie robię
Ale lubię powspominać sobie