Kweli
Purpurowe niebo kolorowe róże
Malinowe słońce ławka na tej chmurze
W nocy księżyc na nim chłopiec z wędką
Coś mi przypomina pracy sens i sedno
Złowi tu delfina chciałabyś go mieć
W sumie to realne jednorożca też
Zakładając różowiutkie okulary nie bierzemy żadnych piguł
Kweli stary
Kweli stary suahili dla odmiany
Więc polecam tu translator lub ten słownik mały
Nie zarabiam floty gaży
Nie zakładam masek nie pokażę tatuaży
Mimo ze nagrywam rapsy jestem typem między wami
Napiszecie mi na priv no to jasne się spotkamy
Zmieniłem ten światopogląd patrzę inaczej na świat
Wyleczyłem tą depresję z która meczę się od lat
Razi mnie tu słońce w oczy szkoda że nie blask tych ludzi
Taka sytuacja my wakacje i jacuzzi
Wierzę w to że to się wkrótce zmieni
Wiosna jest najlepsza w roku lecz poczekam do jesieni
Patrzę prawo lewo widzę życie do którego nie daleko
Wszystko jest w zasięgu reki odrzuć myśli działaj
Błędów nie musisz poprawiać
Dzięki skarbie mała siema nara
Purpurowe niebo kolorowe róże
Malinowe słońce ławka na tej chmurze
W nocy księżyc na nim chłopiec z wędką
Coś mi przypomina pracy sens i sedno
Złowi tu delfina chciałabyś go mieć
W sumie to realne jednorożca też
Zakładając różowiutkie okulary nie bierzemy żadnych piguł
Kweli stary
Różowiutkie okulary tak jak butelka Vanisha
Wieje chłodny wietrzyk z oczu leci łza a potem znika
Chyba pod powieki wlali mi te wszystkie farby
Widzę kolorowy świat rozróżniam barwy
Chmury znikają dziś w nocy marzyciele wszyscy spadli
Dzięki temu mogę obserwować gwiazdy
Dopatruje się tu intro na księżycu
Gdzie ten chłopczyk fajny siedział tam no ale znikł już
Nie popierają atencji czasem brakuje uwagi
Oni chcą tu altruizmu w ofercie się już pojawił
Może czasem w tej hipnozie przez brak barwy
Wystarczy ich wesprzeć rozdać karty
Jedyne czego nie poprę to jest zwykła obojętność
Brakuje mi tu przekleństwa żeby krzyknąć emocje wziąć
Mówię wio do jednorożca żeby uciec do mej małej
Chcę otworzyć oczy wstać ze snu a to realizm
Purpurowe niebo kolorowe róże
Malinowe słońce ławka na tej chmurze
W nocy księżyc na nim chłopiec z wędką
Coś mi przypomina pracy sens i sedno
Złowi tu delfina chciałabyś go mieć
W sumie to realne jednorożca też
Zakładając różowiutkie okulary nie bierzemy żadnych piguł
Kweli stary
Nie zakładam masek
Nie przykrywam twarzy
Nie jest już tak źle
Mam ochotę marzyć
A ty możesz też
Pozdrawiam i powodzenia
Quiet Maja i się zbieram