Kiedyś to będzie
Wyszedłem z fazy grupowej i jest dobrze
Ale przyjdzie czas świętować finał też się sam nie wygra
Czas zakurwia a ja ciągle jestem w drodze
Po stopniu kolejny stopień do podium jak piramida
Drugi koniec świata ja patrzę na morze
Znowu myślę „Co za linią" zamiast pięknym słońcem cieszyć
Siedem dni w tygodniu to może niedobrze
Trzymam się swojego toru chociaż ten szczyt to ruchomy cel
Widziałem najlepsze dni chcecie to zabierzcie mi
Zrobię ich więcej zrobię ich więcej
Gdy otwieram nowe drzwi nie przeszkadzaj zamknij ryj
Chcę jeszcze widziałem najlepszy film grałem w najlepsze gry
Znałem najlepszy drink to nadal za mało
Słyszałem najlepszy bit miałem najlepszy weed
Po nim najlepsze sny za mało
Straty bolą nas mocniej niż cieszą zyski
Cóż zdobyłem szczyt i nie czuję nic po wszystkim
Już mam tylko tip za rachunek sumienia który dziś sięga do nieba
I znajomych których ze mną już nie ma i chuj
Szklane sufity nam pękają pod stopami
Zaraz przejdę życie na tym nie chcę poprzestać
Więc niech poprzedzi stypę niekonwencjonalny pochówek
Zróbcie ze mnie ołówek i niech ktoś napisze nim płytę
Może być Nypel
Widziałem najlepsze dni chcecie to zabierzcie mi
Zrobię ich więcej zrobię ich więcej
Gdy otwieram nowe drzwi nie przeszkadzaj zamknij ryj
Chcę jeszcze widziałem najlepszy film grałem w najlepsze gry
Znałem najlepszy drink to nadal za mało
Słyszałem najlepszy bit miałem najlepszy weed
Po nim najlepsze sny za mało
Stare stare stare dobre czasy
Zaczy zaczynają się od jutra
Analogowe zdjęcia zdjęcia zdjęcia
Niech tam niech tam niech tam leżą w pudłach
Stare dobre czasy zaczynają się od jutra
Analogowe zdjęcia niech tam sobie leżą w pudłach
Stare dobre czasy zaczynają się od jutra
Analogowe zdjęcia niech tam sobie leżą w pudłach
Widziałem najlepsze dni chcecie to zabierzcie mi
Zrobię ich więcej zrobię ich więcej
Gdy otwieram nowe drzwi nie przeszkadzaj zamknij ryj
Chcę jeszcze widziałem najlepszy film grałem w najlepsze gry
Znałem najlepszy drink to nadal za mało
Słyszałem najlepszy bit miałem najlepszy weed
Po nim najlepsze sny za mało
Dalete