Honda
[Zwrotka 1]
Dawno obrałem drogę na szczyt
A gdybym szedł tak jak oni dziś bym był tym złym
[Nie przesadzam]
Mam całą duszę we krwi
I przepalone solą usta przez wyłkane łzy
[To mój dramat]
W mieście grzechu szukasz miłości w barach
Pewnie przez to znów obudzisz się sama
Czarna kawa topi moje sny
Ja nie uwzględniłem Cię w planach nim zdążyłaś wyjść
Wpychasz się w me sny, nie chcę dalej żyć
Wciągasz syf przez zwinięte dolary, nie chcę tutaj być
Odpalamy flary, składamy ofiary, z brudnej krwi
Nim podepczesz plany mi, chcę zabić nim wstanie świt
Wpychasz się w me sny, nie chcę dalej żyć
Wciągasz syf przez zwinięte dolary, nie chcę tutaj być
Odpalamy flary, składamy ofiary, z brudnej krwi
Nim podepczesz plany mi, chcę zabić nim wstanie świt
[Refren x3]
Mała honda czy fiat
Nie ważne jak to wygląda zwiedzimy świat
Za grosze
Nie masz czego się bać
Słowa poniesie wiatr
I czuję Twój strach i dobrze
[Bridge x2]
A teraz chcę stąd wyjść dziś (tak)
Chcę stąd wyjść dziś
Inaczej patrzę na świat
Życie to cyfry
Demony w mojej głowie znowu tłuką te kieliszki
Ja czuję Twój strach przez co znów czuję się winny
[Refren x2]
Mała honda czy fiat
Nie ważne jak to wygląda zwiedzimy świat
Za grosze
Nie masz czego się bać
Słowa poniesie wiatr
I czuję Twój strach i dobrze
[Zwrotka 2]
Leczę fobie to gówno nie chce odejść
Zamykam w tobie swoją drogę
Jesteś bogiem tych przyziemnych spraw
Skarbie powiedz czemu mi siedzisz w głowie
Nie mogę zdobyć się na spowiedź
Największym demonem jestem ja
Zmieniam plan, jestem sam, nie mam ścian, widzę twarz
W swoich snach nie wiem jak wyrwać się z twoich ram
Trwonię ciasne niezliczone szanse daruj mi raz
Uczą nas, że tam najlepszy bal gdzie moralny kac
Zmieniam pasję na kwit weź mnie wychowaj i tak
Dziś nie zasnę na pewno dziś nie zasnę
Dzisiaj zabierz mój wstyd
Noc jeszcze młoda i tak
Dziś nie zasnę na pewno dziś nie zasnę
Dzisiaj zabierz mój wstyd
Noc jeszcze młoda i tak
Dziś nie zasnę na pewno dziś nie zasnę
[Bridge x2]
A teraz chcę stąd wyjść dziś (tak)
Chcę stąd wyjść dziś
Inaczej patrzę na świat
Życie to cyfry
Demony w mojej głowie znowu tłuką te kieliszki
Ja czuję Twój strach przez co znów czuję się winny