Niemodny [Radio Edit]
Chaos uwielbia mnie
Gniecie tęsknotami i przerywa sen
Zawsze gdy smutno jest
Przychodzi z prezentami i wprasza się
Przesadnie źle
Niechciany gość
Chce jeszcze jeść
Niezręcznie jest
Poczekam aż pójdzie
I zostawi mnie
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Czasem nie cierpi mnie
Rozprasza refleksami gdy skupić się chcę
Gdy grząsko jest
Czeka na ofiary udając je
Przesadnie dobrze
Trzymaj mój los ja nie boję się
Niezręcznie jest
Proszę nie idź nigdzie nie zostawiaj mnie
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni
Jestem tak pozornie spokojny
I serce niemodnie podaję na dłoni