Haker
Haker haker haker
Haker haker haker
Haker okej haker
Haker haker
Wyrzucam szklanki łez
Haker
Wyrzucam szklanki łez ludzie tak pusto patrzą
Potrafię zwalczyć ból zacisnąć zęby tańczę
Noszę na szyi luz lubię się bawić czasem
Rozciągam go jak chcę poza systemem haker
Haker haker
Wchodzę na górę od nowa
Jak to lata po ich głowach
Mówię Ci to moja chwila
Będę czule Ci rysował
Góry na które się wspinam
Prowadziła mnie tu droga
Mówię Ci to moja chwila
Jak to lata po ich głowach
Wyrzucam szklanki łez ludzie tak pusto patrzą
Potrafię zwalczyć ból zacisnąć zęby tańczę
Noszę na szyi luz lubię się bawić czasem
Rozciągam go jak chcę poza systemem haker
Haker haker
Każda chwila jest euforią
Biorę to jak chcę
Chłonę garściami tą wolność
Otacza mnie jak sen
Każda chwila jest euforią
Biorę to jak chcę
Chłonę garściami tą wolność
Otacza mnie jak sen
Wyrzucam szklanki łez ludzie tak pusto patrzą
Potrafię zwalczyć ból zacisnąć zęby tańczą
Noszę na szyi luz lubię się bawić czasem
Rozciągam go jak chcę poza systemem haker
Haker haker
Haker