Mrok
Tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype
Chuj w was nawet nie powiem wam nara
Uciekam sobie to nagrać słuchaj słów i wypierdalaj
Mam blizny na sercu jak los dał
Cierpkie chwile można się z piekła wydostać
Lecz to zostanie w nas za głęboko wsiąka
Jak plama na spodniach jak plama na spodniach
Można się z piekła wydostać
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype
Tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Nie widzę już słońca
Zabieram ze sobą ten bagaż wspomnień ciąży w chuj
Od kiedy pisze zwrotki nie mam już że dam na luz
Klepią po plecach nie mam co się podniecać buch
Jest tu jak lekarz na każdym rogu apteka Bóg
Ja dosięgam promień bólu jestem ponadto
Chuj mnie obchodzi twój wzór na szczęście mam swój lot
Ciężko się wydostać ta gra nie jest prosta
Jak plama na spodniach coraz głębiej wsiąkam
Tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Można się z piekła wydostać
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype
Zapadłem tak głęboko w mrok że nie widzę już słońca
Sięgam dna opuszkami wasze miny to zbrodnia
Nikt nie powie co nie tak wszyscy mówią jest ok
Póki jest forsa póki jest hype