Jak Piotruś Pan
Położyłem się na łące
I gram
Z głową w chmurach gdzieś się plączę
Jak Piotruś Pan
Wyobrażam sobie wszystko i nic
I anioły są tak blisko
I chce się żyć
Kusi noc snem
Gwiazdy chłód kołyszą
Jakiś świerszcz wciąż kłócić chce się z ciszą
Wiatr gra liści kolorami
A po środku leżę ja
Przeźroczyście czysto
Całkiem sam
Przyleciały moje myśli
I drżą
Pewnie chciałyby się przyśnić
Zawładnąć mną
A ja wcale nie chcę zasnąć
Bo wiem że za chwilę będzie jasno
I zmieni się
Kusi noc snem
Gwiazdy chłód kołyszą
Jakiś świerszcz wciąż kłócić chce się z ciszą
Wiatr gra liści kolorami
A po środku leżę ja
Przeźroczyście czysto
Całkiem sam