Pieśń Skutek porannego wstawania
Dziś wstałem skoro świt
Umyłem zęby wściekły jak lew
Walnąłem głową w drzwi
Aż z nosa poszła krew
Potknąłem się o stół
Za co kawa zlała mi brzuch
I nawet klejnot mój tak nienormalnie spuchł
Zacząłem z bólu wyć
Wrzeszczałem z wszystkich sił jak głupi
Na na na to cały ja
Wiele razy już dostałem w łeb
I wszystko gra
Na na na nie muszę nic
Robię zawsze tylko to co chcę
Czasami się naginam żeby jakoś żyć
Przenigdy żaden muł
Nie będzie mówił co robić mam
Harować może wół
A pracować owszem ja
Otworzę sobie kiosk
Trochę pieniędzy przyśle mi wuj
Tam będę ćwiczył głos
Rozwijał talent swój
Aż wreszcie stanę się
Największą z wszystkich gwiazd baseball'u
Na na na to cały ja
Wiele razy już dostałem w łeb
I wszystko gra
Na na na nie muszę nic
Robię zawsze tylko to co chcę
Czasami się naginam żeby jakoś żyć
Na na na to cały ja
Wiele razy już dostałem w łeb
I wszystko gra
Na na na nie muszę nic
Robię zawsze tylko to co chcę
I dobrze mi