Zegarek
Wiara w czary wiara w cuda
Bywam chory na ten strach
Że za oknem szara nuda zła
Opanuje cały świat
Mówię Ci o tym po to bo chyba też
Sama o takich sprawach nie mało wiesz
Kiedy na niebie księżyc zaczyna wyć
Chciałbym uciekac z Tobą do miejsc
Gdzie nie czeka nic
Mam zegarek w mojej głowie
On odmierza śmiech i żal
Kiedy myślę dziś o Tobie to
Jak szalony nagle gna
Mówię Ci o tym po to bo chyba też
Sama o takich sprawach nie mało wiesz
Kiedy na niebie księżyc zaczyna wyć
Chciałbym uciekać z Tobą do miejsc
Gdzie nie czeka nic