Rakotwórczy

O.S.T.R.

[Zwrotka 1]
W domu mnie nauczono wierzyć świętej trójcy
Po prawej stronie było dobro, po lewej oszuści
Miałem do starych pretensje, że nie dotrwali z sobą
Teraz wiem, że nie wystarczy być dojrzałym jak owoc
Skończyłem studia, wybacz mi edukacjo
Że zdradzałem cię z lolkami, grami wideo i flaszką
Byłaś nieciekawa, pełna problemów bez blasku
Jakby ktoś narzucił życiu mojemu scenariusz
Kto wątpił, że nic nie da grunt osiedli i ulic
Nie są mi obce bieda, głód, problemy i długi
Wiem, z czym idę do ludzi i co dostaję w zamian
Bloki potrafią mówić, to oddaje ich dramat
Podsłuchy uszy w ścianach, kamery na mieście
Mają nas za margines prawa celując nam w serce
To my wyrzut sumienia w społeczeństwie
Nasze pięści z żelaza, lecz czy zmienia to sens, ej?
Co robić, jak żyć, wybacz, też chciałbym wiedzieć
Czasami pytam Boga, ile jest prawdy w niebie
Ile mam prawdy w sobie? O tym powie ci hip-hop
Nie muszę mieć dolarów, by wiedzieć, że mam styl, bo...

[Refren]
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament

[Zwrotka 2]
Rakotwórcze – jak szlugi – nasze życie
Nie zmienię tego, wiem, zaciągam się i idę
Gniew powraca do liter, nie wiesz, jak szczerym być, bo
Ludzie nie wierzą ludziom, a chcą uwierzyć w przyszłość
Iść na skróty?
Niektórzy życie by oddali za silnik w jajach i siedmiomilowe buty
Nie wszystko można kupić, bo nie wszystko ma cenę
Paradoksalnie możesz zmierzyć liczbą sam siebie
Jaki rytm, co jak reggae wciąż wybijał mi puls
W głowie rym, tworzył ziemie widzianą u stóp
To nie historie na sprzedaż, gdzie ilość siłą trendu
Każdy wers tu podpiera szczera miłość do blendów
Prosta kwestia wyboru, by przetrwać
Wnosimy sobą 100% honoru do piekła
Nie zabronisz mi pisać o tym, co w naszych myślach
Odbierając mi życie, nie zdołasz zabić pisma
Zaciągnij się tym z rymami skrętem
Choć życie jest krótkie, bywa chwilami piękne
Żyjąc chwilami wiem, że łatwo odlecieć
Bo wiem, co jest fikcją, a co prawdą o świecie

[Refren]
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament

Wissenswertes über das Lied Rakotwórczy von White House Records

Wann wurde das Lied “Rakotwórczy” von White House Records veröffentlicht?
Das Lied Rakotwórczy wurde im Jahr 2012, auf dem Album “Kodex IV” veröffentlicht.
Wer hat das Lied “Rakotwórczy” von White House Records komponiert?
Das Lied “Rakotwórczy” von White House Records wurde von O.S.T.R. komponiert.

Beliebteste Lieder von White House Records

Andere Künstler von