Król rock 'n' rolla
Tyle długich lat
Studiowanych żmudnie ról
Ach kruszyć serca jak
Boski rock 'n' rolla król
Piorunujący wzrok
Fascynujący gest
Słodki grymas ust
Weźmie ją czy nie
Głos miliona burz
Wstrząs miliona wolt
Ja sama płonę już
Topię się jak wosk
Czemu w błysku lamp
Jak to możliwe jest
Żadne Hollywood
Nie porwało jeszcze cię
Tyle długich lat
Kopiowanych żmudnie ról
Ach kruszyć serca jak
Boski rock 'n' rolla król
W lustrze długo w noc
Studiowany każdy gest
Szyderczy grymas ust
Weźmie ją czy nie
Wstrząs miliona wolt
Jezu co za wzrok
Czuję płonę w nim
Topię się jak wosk
Jak to możliwe jest
Bóg to jeden wie
Że żadne Hollywood
Nie porwało jeszcze cię
Ile to już lat
Ile taktyk ile szkół
Kosić serca jak
Kosił rock 'n' rolla król
Fascynujący gest
Piorunujący wzrok
I sama nie wiem już
Oryginał to czy tło
Złote myśli spójrz
Sypią się jak grad
Jeden jego szept
A uwierzę w niebios znak
Stopi mnie ten żar
Strawi ogień czterech strun
I odpłynę z nim
Wszędzie choćby i na wschód
Morze słów ocean słów
Inwazja herosów roztrzaskanych na pół
Niebotyczne łuki brwi
A dalej tak pusto że nie pytaj bo wstyd
Morze słów ocean słów
Inwazja herosów roztrzaskanych na pół
Niebotyczne łuki brwi
A dalej tak pusto że nie pytaj bo wstyd
Morze słów ocean słów
Inwazja herosów roztrzaskanych na pół
Niebotyczne łuki brwi
A dalej tak pusto że nie pytaj bo wstyd
Morze słów ocean słów
Inwazja herosów roztrzaskanych na pół
Niebotyczne łuki brwi
A dalej tak pusto że nie pytaj bo wstyd
Morze słów ocean słów