MOJE DEMONY CIĄGLE PŁACZĄ
Kurwa nie mogę zasnąć, ty płyniesz mi we krwi
Wszystkiego już natłok, mój samobójczy list
Gotowy na światło ja gotowy by iść
Moje demony ciągle płaczą i
Zamienię kurwa w pył
Zamienię kurwa w pył, ja gotowy by iść
Mój samobójczy list, ty płyniesz mi we krwi
Mam bardzo dużo słów, ale nie potrafię zaufać
Mam serce z lodu, nie będę się już rozczulać
Xanax łyka xanax w twoich
Oczach ciągle pustka
Chciałbym żebyś już rozpierdoliła moje usta
Żadna suka z demonami tańczę
Ciągle w ruchach pierdoloną salsę
Droga krótka, spierdoliłem sprawę
W moich ciuchach wyglądasz najładniej
Kurwa nie mogę zasnąć, ty płyniesz mi we krwi
Wszystkiego już natłok, mój samobójczy list
Gotowy na światło Ja gotowy by iść
Moje demony ciągle płaczą i
Zamienię kurwa w pył
Zamienię kurwa w pył, ja gotowy by iść
Mój samobójczy list, ty płyniesz mi we krwi
Spacer na linie jak chester
Całe życie byłem więźniem
Nie boli serce a rany, ona była piękna
Ale była błędem
Nie wiem jak będzie, czasami powiem coś
Czego tak nie chce Czasami gadam
A czasami księciem oglądam bajkę
Znalazłem królewnę
Ciężko uwierzyć w anioły, w mojej głowie
Są demony Wypierdolony ze szkoły
Bo nie umiałem się bronić robię numery
Bo chciałem być kimś i
Interesuję mnie Olis Napisałem
Swój ostatni list i chyba już pora odchodzić
Witam śmierć, witam zwłoki
Nad moim grobem krążą smoki
Mam smutne oczy, bo mam do tego powody
Kiedy kopali nie chciałem żadnej pomocy, a
Ty nie możesz mnie zabić
Bo codzień umieram w nocy
Kurwa nie mogę zasnąć, ty płyniesz mi we krwi
Wszystkiego już natłok, mój samobójczy list
Gotowy na światło ja gotowy by iść
Moje demony ciągle płaczą i
Zamienię kurwa w pył
Zamienię kurwa w pył, ja gotowy by iść
Mój samobójczy list, ty płyniesz mi we krwi