Wibrejszyn
Mam wibrator różowiutki
Z podniecenie sterczą sutki
Nawet sąsiad słyszy wdzięki
Gdy go wsadzam do bożenki
On cię ostro dziś pobudzi
Takie rzeczy są dla ludzi
Kochasz go gdy wibruje
On ci dziurkę penetruje
On mnie nigdy nie opuści
We mnie się nie spuści
Zero stresu to mnie jara
To bezpieczne bara-bara
Bara-bara riki-tak
Jest gumowy a nie flak
Jest gumowy no I twardy
Nie kosztował cię miliardy
Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój
Ale z ciebie fajny chu
Pokochałaś go za moc
Gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie
Gdy ma nowe baterie
Kończą się baterie paluszki
I co ja włożę do swojej muszki
Będzie dziś penetrowanie
Jest na twoje zawołanie
Na fotelu I tapczanie będzie dziś wibrowanie
Wiosna lato jesień zima
Kiedy chce to mnie zapina
Zawsze wierny I gotowy
Nie wymięka nie ma mowy
Wymieniłaś mu baterie
I zaczynasz 5 serię
Cały blok słyszy krzyki
Ale z niego wariat dziki
Działa na mnie niczym lek
Wrzucam go na 3 bieg
Jedzie jedzie nie przestaje
Kocham tą gumową faję
Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój
Ale z ciebie fajny chu
Pokochałaś go za moc
Gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie
Gdy ma nowe baterie
Pozytywne wibracje na śniadanie obiad I kolacje
Może dokup se drugiego
A najlepiej to większego
Co dwa grzyby to nie jeden
A co 4 to nie 7
Dla mnie cena nie gra roli
Jeśli dobrze mnie pier
Jeśli dziurkę zadowoli
Płace nawet 100 patoli
Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój
Ale z ciebie fajny chu
Pokochałaś go za moc
Gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie
Gdy ma nowe baterie
Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój
Ale z ciebie fajny chu
Pokochałaś go za moc
Gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie
Gdy ma nowe baterie