Raj
Jestem perfekcjonistą
Wbijam w te wersy setny raz setny raz
Z głową na karku bo gdzie indziej trzymam wymyślone pieśni
Nie mam dwóch osobowości choć mówili mi tak biegli
Mówią że w życiu liczy się spokój mam złe wieści
Bo dla mnie liczy się ile sala fanów pomieści
Ja żyję luksusem noszę se meduzę
Okulary z minusem numery w twojej furze
Pani na terapii neguje że tatuuje się
A sama napompowana botoksem mówię „kurwa nie"
Nie wierzę w to co dzieje się w tym momencie
Przed gabinetem napisałem „wyjdź zanim wejdziesz"
Chcą mi zapisać lek na moje tendencje
Z portfela zabrać przy okazji dwie grube pensje
I tak mam do nich pretensje
Bo chcą żebym się bał sam siebie bał sam siebie
Jebać ich ja mam nadzieję
Jebać ich ja mam nadzieję że
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie
Dzień dobry
Ci chcą mnie rozgryźć (nie nie)
Nie taki prosty kęsek
Tym sukom nie oddamy nic
Nie oddamy nie dogadamy się
Mam swoje sprawy nie ma szansy że dogonią mnie
Otwórz drzwi pokaż prawdę
A przestań wciskać bajki
Mam jedną zasadę
Gównem nie chcę się karmić
Gównem nie chcę się karmić
Wchodzę na górę ludzie mnie ciągną do walki
Jaram się bo zaczynamy bieg i tak biegnę
Z Igorem serio mógłbym cały wiek rzucać karty
I tak mam do nich pretensje
Bo chcą żebym się bał sam siebie bał sam siebie
Jebać ich ja mam nadzieję
Jebać ich ja mam nadzieję że
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego
Sprowadzę raj na ziemię
Dla moich ludzi dla samego siebie